Kim jesteśmy – na co dzień pracujemy 'przy biurkach’ w warszawskim korpoświatku i spełniamy się w branży usług motoryzacyjnych. Od zawsze nosiło Nas po całym świecie i nie umieliśmy usiedzieć w miejscu. Po jednej z wizyt w Greckiej marinie, patrząc z zazdrością na niemieckich emerytów spędzających czas na swoich jachtach doszliśmy do wniosku, że przecież w sumie młodsi raczej nie będziemy i jeśli nie teraz to kiedy mamy zacząć spełniać swoje marzenia. No i pewnego słonecznego dnia staliśmy się posiadaczami jachtu o nazwie Floccus.
Jacht mimo wieku (nie ma co ukrywać, już od pewnego czasu jest pełnoletni) ujął nas kształtem, funkcjonalnością, wygodą zabudowy w środku i sprawnością żeglowania. Dokładnie o czymś takim marzyliśmy. Przesympatyczny przyszły „były właściciel” był dodatkowym bonusem, to taka sytuacja kiedy aż przyjemnie było dokonywać transakcji.
W tym momencie staliśmy się mniej lub bardziej świadomi (oczywiście bardziej mniej niż bardziej bardziej) ilości pracy jaka nas czeka w przyszłości, armatorami własnego osobistego okrętu. Na dobre i na złe w pogodzie i sztormie, nasz ci on.
Jacht użytkujemy prywatnie, kilka tygodni w roku spędzając na turystycznym żeglowaniu wspólnie lub z dziećmi, zapuszczając się w coraz dalsze zakątki Zatoki Gdańskiej i Bałtyku. Czartery nie są naszym głównym celem, jacht modyfikujemy i doposażamy 'dla siebie’ tak, aby pływanie było bezpieczne, wygodne i pozwalało wypocząć, zwłaszcza w czasie naszych dwuosobowych rejsów. Każdy żeglarz wie, że godzina pływania w załodze dwu-osobowej powinna liczyć się potrójnie do stażu morskiego.
Floccus mimo swojej wielkości (10 metrów po pokładzie i ponad 3.3 metra szerokości) jest bardzo łatwy w manewrowaniu w ciasnych portach i prosty w obsłudze w czasie żeglowania, dzięki czemu pozwala się prowadzić praktycznie jednoosobowo, co przy naszej mikro załodze jest bardzo istotne.
Skąd zatem pomysł na czartery ? Jest to dla Nas dodatkowy sposób na zdobycie środków na utrzymanie i realizację kolejnych usprawnień oraz modyfikacji uprzyjemniających żeglowanie jachtem, ku naszej – i Państwa – mamy nadzieję – radości.
Zapraszam
Krzysztof Kretkiewicz