Sytuacja za oknem nieciekawa, zaczynając od sztormu na Bałtyku, przez dzisiejsze opady śniegu, na dość poważnej sytuacji epidemicznej w kraju o której chyba nie trzeba nic pisać.
W Górkach – marina NCŻ w której stoimy, zostanie najprawdopodobniej zamknięta na dwa tygodnie, więc plany wodowania trzeba odłożyć na moment kiedy sytuacja się unormuje. Zdrowie jest jednak ważniejsze niż hobby, cokolwiek wrocławscy studenci myślą na ten temat.
W tym miejscu chciałbym uspokoić wszystkie osoby które mają już potwierdzony czarter lub dopiero go planują w najbliższych tygodniach. Jeśli z przyczyn związanych z koronawirusem nie będziecie mogli odbyć rejsu w zaplanowanym terminie (zamknięte granice, porty, wasza osobista kwarantanna, czy cokolwiek innego o czym dziś jeszcze nie mamy pojęcia a będzie efektem dzisiejszej epidemii), wspólnie przesuniemy go na inny bardziej dogodny czas, w tym lub przyszłym sezonie, nic nikomu nie przepadnie 🙂
Na łódce wszystkie prace przygotowawcze zakończone, poskładany ster, poskładany napęd, założona śruba, nowa dławica, dno wymalowane antyfoulingiem, wszystko wydaje się być dopasowane i czekające na przegląd inspektora i wodowanie 🙂 Żagle niby mają być gotowe w środę, ale z odebraniem będą musiały poczekać, nie ma wyjścia 🙁
Kto by pomyślał że takie coś się będzie działo, no cóż, przynajmniej antyszczepionkowcy mają teraz symulację do czego prowadzi brak szczepień.